Wywiad z wiceprezesem ds. usług terenowych Union Field Services w EthosEnergy
- Data
- maja 03, 2023
- Kategoria
- Views

Rozmowa z wiceprezesem Union Field Services w EthosEnergy, Erikiem Sielaffem: 25 lat pracy jako mechanik młynów
Eric Sielaff to człowiek, który ma usługi terenowe turbomachinerii we krwi. Wiceprezes EthosEnergy ds. usług terenowych Union Field Services, który pracuje w zawodzie już 25 lat, jest mechanikiem młynów czwartego pokolenia.
Kto mógłby lepiej przedstawić dogłębną analizę tej branży, mając w swojej karierze role związane z pracą w związkach zawodowych i u kontrahentów, takie jak zarządzanie i nadzorowanie przerw w dostawach prądu, tworzenie i rozwijanie programów szkoleniowych i rekrutacyjnych oraz nadzorowanie i kierowanie wszystkimi związkowymi usługami terenowymi?
Usiedliśmy z Erikiem w przerwie od jego napiętego harmonogramu prowadzenia naszego zespołu UFS i treningu do kolejnego triatlonu Ironman. W fascynującej dyskusji Eric podzielił się z nami swoimi przemyśleniami na temat ostatnich trendów w usługach terenowych, tego, jak zmienił się zawód młynarza na przestrzeni lat i wartości, jaką nasz zespół może wnieść do działalności klienta.
Człowiek-maraton młynarza
Eric jest przyzwyczajony do biegania na dystansach 26 mil i więcej. Ale jak wygląda jego droga od związkowego młynarza do lidera operacyjnego?
„Zacząłem jako praktykant w wieku 18 lat i od tego momentu piąłem się w górę – od praktykanta do czeladnika i brygadzisty. Następnie zacząłem skupiać się na większych rzeczach – brygadzista generalny, superintendent – i zacząłem zajmować stanowiska kierownicze”.
Jak wyjaśnia Eric, jest z zawodu młynarzem i ma wyjątkową perspektywę:
„Pracowałem po stronie związków zawodowych, a teraz pracuję po stronie zarządzania umowami. Mam więc wszechstronny pogląd na biznes”.
Mechanika przemysłowa
A jak Eric opisałby zawód mechanika młynów dla tych, którzy nie są tak dobrze zaznajomieni z usługami terenowymi w zakresie maszyn turbinowych?
„Najlepiej ująć to tak, że jesteśmy mechanikami przemysłowymi” – wyjaśnia Eric. „Zajmujemy się instalacją sprzętu, ustawianiem, fugowaniem, spawaniem, wytwarzaniem i montażem”.
Jedną ze specjalności mechaników młynarskich jest to, że pracują z tolerancją tysięcznych cala, a nawet większą.
„Ciągle używamy precyzyjnego sprzętu do odczytu, pomiaru, ustawiania. Kiedy pracujemy w tolerancjach czasami mikronów, wymaga to sporo przeszkolenia. To wyjątkowy zawód, zawód wymagający umiejętności i wiąże się z nim wiele niuansów”.

Szkolenia specjalistyczne w mgnieniu oka
Jak wspomniał Eric, nasi millwrightowie przechodzą rozległe szkolenie. Co jest w to zaangażowane?
„Korzystamy z zasobów, takich jak Houston Area Safety Council. Oni administrują naszymi szkoleniami z zakresu bezpieczeństwa, a my również korzystamy z nich w przypadku innych szkoleń specjalistycznych” — mówi Eric. „Jeśli chodzi o szkolenia ogólne, współpracujemy ze Zjednoczonym Bractwem Cieśli. Wykorzystujemy również programy praktyk dla ślusarzy młynarzy we wszystkich lokalnych ośrodkach”.
A jeśli klient ma specyficzne wymagania dotyczące konkretnego zadania, jesteśmy w stanie błyskawicznie podnieść kwalifikacje naszych mechaników-ślusarzy.
„Jesteśmy bardzo lokalni, więc możemy ich sprowadzić, nawet jeśli są na miejscu pracy. To coś, co możemy zrobić w mgnieniu oka”.
Przerwy w dostawie prądu przez cały rok
Jakie najnowsze trendy zauważył Eric w zakresie usług terenowych związków zawodowych?
„W przeszłości wiele prac konserwacyjnych odkładano z powodu ograniczeń budżetowych i COVID” — mówi Eric, który uważa, że pandemia nadal ma duży wpływ. „Krytyczne prace konserwacyjne, które były odkładane w tamtym czasie, teraz podnoszą głowy. Jest o wiele więcej awaryjnych przerw. Jest ciągła praca. Tam, gdzie wcześniej można było naprawdę przeczekać jesień i wiosnę, teraz przerwy trwają cały rok”.
Klienci polegają na nas w kwestii utrzymania sprawności swoich zakładów.
„To naprawdę stało się branżą „just-in-time”. Jeśli musisz zamknąć zakład, wiąże się to z dużymi pieniędzmi. Dlatego czas sprawności jest bardzo ważny”.
Włączanie i wyłączanie
Kluczową korzyścią dla klientów jest nasza elastyczność.
„Możemy się dostosowywać i nie”, mówi Eric. „Jednego dnia możemy mieć 30 mechaników młynów na miejscu, ale jeśli obciążenie pracą na to nie pozwala, możemy zmniejszyć tę siłę roboczą do 10 mechaników młynów następnego dnia”.
A dwie branże, które szczególnie korzystają z pracy kontraktowej, to energetyka i petrochemia. Dlaczego?
„Istnieje taka potrzeba z powodu ogromnych potrzeb konserwacyjnych” — wyjaśnia Eric. „Albo ich pracownicy przeszli na emeryturę, albo nie mają wystarczającej liczby pracowników. Jesteśmy w stanie uzupełnić to pracą ślusarza młyna”.
Ale możemy pomóc nie tylko w zakresie rutynowej konserwacji.
„Możemy również wykonywać ich remonty. Nie mają pracowników na miejscu, którzy zajmą się dużymi awariami. Mogą wykonywać część codziennej konserwacji, ale my przychodzimy i specjalizujemy się w rozbieraniu turbiny i jej odbudowie lub pracy nad sprężarką”.

Zmiana zawodu
Według Erica zawód młynarza całkowicie się zmienił od czasów, gdy pracował w nim jego pradziadek, a nawet od czasów, gdy Eric był uczniem. W jaki sposób?
1. Technologia
„Kiedy dorastałem w terenie, używaliśmy palnika. Teraz wszyscy używają tarcz tnących. Mamy iPady na placach budowy i mamy narzędzia do ustawiania laserowego, które drastycznie poprawiły wydajność. Więc narzędzia się zmieniły, a szkolenia się zmieniły”.
Ale Eric twierdzi, że ważne jest, aby nie zapominać o starych zwyczajach.
„Chodzi o to, aby zachować znajomość narzędzi, które stworzyły dany zawód, i przekazać następnemu pokoleniu umiejętności, których się nauczyliśmy”.
2. Interakcje
„To sposób, w jaki radzisz sobie z ludźmi, a UBC i firmy w ogóle naprawdę to dostrzegły. Istnieją kursy, takie jak przywództwo zespołowe. Uczysz się, jak przewodzić pozytywnie i jak radzić sobie z różnymi typami emocji. Nie każdy uczy się w ten sam sposób. Dlatego po prostu naprawdę motywujemy nasze zespoły, aby były świadome tego, kto jest w ich zespole i jak z nimi wchodzą w interakcje”.
Przyjaciel w chwili, gdy go potrzebujesz
A na koniec – co wyróżnia nasz zespół UFS?
1. Kadencja
Wielu naszych mechaników pracuje z nami już od dłuższego czasu, a Eric podkreśla, że stopniowo uzupełnialiśmy etaty.
„Rozumieją nasze zobowiązania, nasze zachowania, nasze role i obowiązki. Lubimy się rozwijać i awansować od wewnątrz”.
2. Bliskość
● Bliskość miejsc pracy: „Działamy lokalnie i zazwyczaj możemy dotrzeć w dowolne miejsce w Stanach Zjednoczonych w ciągu ośmiu godzin, dysponując narzędziami, pojazdami i ludźmi”.
● I bliskość naszych przełożonych: „Nasi kierownicy terenowi spędzają dużo czasu w terenie. Spotykają się z zespołami i omawiają zadania. Spotykają się z klientami i mają ten czas na bezpośrednie spotkania, co pozwala im nawiązywać relacje”.
3. Nasza kompleksowa oferta
Możemy zaoferować klientom kompleksową obsługę.
„Jeśli zauważymy, że coś trzeba zrobić lub że trzeba wyprodukować lub wymienić jakiś element, możemy zaoferować usługi jednego z naszych warsztatów w całym kraju. Niewielu wykonawców ma taką ofertę”.
Jak mówi Eric: „Staramy się wyróżniać, działając lokalnie, będąc dostępnymi i będąc przyjacielem klienta w chwili, gdy tego potrzebuje”.
Dowiedz się więcej o EthosEnergy Field Services
-
Usługi terenowe
Nasze zespoły serwisowe turbosprężarek i elektrowni zapewniają personel i praktyczną wiedzę fachową, aby dostarczyć usługę na miejscu
-
Turbiny gazowe nie działają w 3 różnych elektrowniach
Przeczytaj nasze studium przypadku, w którym opisujemy, jak nasz zespół ds. usług terenowych poradził sobie z 3 nagłymi przerwami w dostawie prądu i 3 różnymi lokalizacjami dla jednego klienta, a wszystko to w ciągu jednego sezonu przerw w dostawie prądu