Rozmowa z Danielem Tegtmeierem, dyrektorem Centrum Wydajności EthosEnergy
- Data
- marca 14, 2024
- Kategoria
- Views

W naszym najnowszym wywiadzie rozmawialiśmy z Danielem Tegtmeierem o jego drodze do zostania dyrektorem naszego nowego Performance Center. Dowiedz się, co go kręci.
Niewiele osób uczy się, jak odbudować kosiarkę do trawy. Jeszcze mniej robi to w wieku 6 lat. Ale tak właśnie Daniel Tegtmeier, dyrektor Performance Center w EthosEnergy, rozwinął swoją miłość do technologii i inżynierii.
Niedawno spotkaliśmy się z Danielem, aby dowiedzieć się więcej o jego karierze i poznać jego przemyślenia na temat wartości, jaką nasze nowo wybudowane centrum zdalnego monitorowania i obsługi może przynieść elektrowniom klientów.
W fascynującej dyskusji odkryliśmy, dlaczego Daniel postrzega swoją nową rolę jako ukoronowanie wszystkiego, co lubi robić. I jak jego kariera rozpoczęła się od klienta, który dosłownie deptał mu po karku…
Uczenie się szybkiego wyciągania wniosków
Daniel ukończył Lamar Institute of Technology w 2004 roku. Od razu dostał pracę jako technik serwisowy i inżynier warsztatowy, projektując i produkując maszyny pakujące:
„Zaraz po szkole technicznej nie wiedziałem, jak zastosować to, czego się nauczyłem. To zawsze jest wyzwanie, prawda? Wziąć całą tę wiedzę, którą masz w głowie i ją zastosować”.
Chociaż praca nie była szczególnie dobrze płatna, dała Danielowi cenne doświadczenie i umiejętności rozwiązywania problemów. Nauczyła go, jak radzić sobie z presją. Znalazł się w wielu niewygodnych sytuacjach, w których był zmuszony nauczyć się, jak szybko rozwiązywać problemy.
Jedno zdarzenie szczególnie utkwiło mu w pamięci, kiedy klient stał tuż za nim, gdy pracował przy maszynie:
„Powiedział mi, że traci 100 000 dolarów na godzinę, ponieważ maszyna, którą zbudowaliśmy, nie działała. Nie miałem wyboru. Musiałem naprawić maszynę tak szybko, jak to było możliwe. Zmusiło mnie to do bardzo szybkiego rozeznania”.
Daniel nie przypuszczał, że w miarę rozwoju swojej kariery doświadczy wielu podobnych sytuacji:
„Kiedy elektrownie są nieczynne, klient traci pieniądze. Więc moim zadaniem jako technika było utrzymanie elektrowni w dobrym stanie – aby zawsze bezpiecznie i szybko naprawiać rzeczy. A teraz moim zadaniem jest pomóc naszym klientom wyprzedzić sytuacje, aby nie stracili możliwości generowania przychodów”.
Ukształtowany przez trudności
Daniel opisuje siebie jako geek elektrowni, ale jak trafił do technologii? Czy fascynowała go od najmłodszych lat?
Zaczyna od wyjaśnienia, jak jest produktem ubóstwa, dorastając w projektach mieszkaniowych Section 8. Jak miał swój udział w trudnościach. I jak pomaganie ojcu – miłośnikowi samochodów i mechanikowi od początku do końca – zasiało ziarno jego miłości do maszyn:
„Mój tata był niepełnosprawny fizycznie, ale wcześniej był bardzo sprawny manualnie. Potrafił budować. Więc powodem, dla którego przebudowałem kosiarkę w wieku 6 lat, było to, że mój tata nie potrafił. Kazał mi to zrobić”.
To wzbudziło ciekawość Daniela, jak działa technologia:
„Lubię budować rzeczy, rozbierać je i składać z powrotem. Lubię wiedzieć, jak rzeczy działają”.
Przejście do kariery technicznej było naturalnym postępem. Ale ostatecznie Daniel widział to jako sposób na wyrwanie się z pętli ubóstwa.
Duży wpływ na niego wywarła również etyka pracy jego matki, która była tapeciarką:
„Nauczyła mnie skrupulatności. Kiedyś obserwowałem ją przy pracy 20 godzin dziennie, żeby wykonać zadanie, żeby spróbować położyć jedzenie na stole dla jej dzieci. Więc mój tata uczył mnie mechaniki, a moja mama uczyła mnie zwracać uwagę na szczegóły”.
To, czego Daniel nauczył się od swoich rodziców, pomaga wyjaśnić, dlaczego jego kariera była tak imponująca. Ale nie byli oni jedynymi ludźmi, którzy na niego wpłynęli.
Jak gąbka
Przez lata starsi współpracownicy brali Daniela pod swoje skrzydła i pomagali mu się rozwijać. Wszystko dlatego, że widzieli jego etykę pracy i chęć uczenia się:
„Gdy tylko ludzie zobaczyli, że chcę pracować, od razu chcieli mnie uczyć i szkolić”.
Daniel mówi, że był jak gąbka – spragniony nauki jak najwięcej o przemyśle energetycznym. Ta wrodzona ciekawość sprawiła, że idealnie nadawał się do ról w nadzorze, a później w zarządzaniu operacjami i konserwacją.
Wspomina zwłaszcza radę jednego ze swoich mentorów, aby nigdy nie ograniczał się do jednego konkretnego rzemiosła:
„Powiedział: 'Nie bądź tylko operatorem, nie bądź tylko facetem od instrumentów, nie bądź tylko mechanikiem.' Powiedział: 'Zdobądź doświadczenie we wszystkich tych dziedzinach, a staniesz się bardziej wartościowym pracownikiem na zawsze.' I tak zrobiłem”.
Zróżnicowanie zestawu umiejętności, dzięki czemu wiedział, jak działają maszyny i jak działa biznes, było jedną z najlepszych rad, jakie Daniel kiedykolwiek otrzymał. To ustawiło go na drodze do przywództwa.
Zmiana sceptyków w solidnych przyjaciół
Daniel jest wdzięczny, że przez całą jego karierę ludzie dawali mu szansę. Umieszczali go na stanowiskach, na których musiał albo zatonąć, albo płynąć. Jednym z nich było zostanie kierownikiem w wieku zaledwie 27 lat:
„Kiedy zostałem kierownikiem, w moim zespole nie było osoby, która nie byłaby ode mnie starsza o dwa razy lub więcej”.
Na początku było to trudne. Ludzie uważali, że jest za młody, aby być przełożonym. Jeden z nich posunął się nawet do tego, że powiedział mu, że mają starsze od niego ubrania. Ale skupiając się na budowaniu relacji na poziomie osobistym, Daniel dostrzegł, że może zbudować spójny zespół. I to zadziałało:
„To zadziałało dobrze. Ci ludzie byli złotem i – 12 lat odkąd zostałem kierownikiem ds. utrzymania ruchu – nadal uważam ich za moich przyjaciół na całe życie”.
W domu, dzięki zdalnej obsłudze elektrowni
Od 2006 r. Daniel spędził prawie 17 lat w dużym przedsiębiorstwie użyteczności publicznej na wybrzeżu Zatoki Meksykańskiej, awansując od technika do kierownika ds. konserwacji, a następnie od kierownika ds. operacji i konserwacji do kierownika – a następnie starszego kierownika – nowej grupy o nazwie Operational Excellence. Również w trakcie swojej kadencji uzyskał tytuł licencjata w dziedzinie technologii inżynierii przemysłowej na Uniwersytecie Lamar, co pomogło mu w doskonaleniu jego intelektu biznesowego.
Ale chociaż te późniejsze stanowiska dały przedsiębiorcy Danielowi możliwość pracy nad kilkoma start-upami i kierowania ważnymi przedsięwzięciami, czuł, że oddala się od tego, co kocha najbardziej – elektrowni:
„W głębi serca jestem maniakiem elektrowni. Uwielbiam to, co robią, jak to robią, historię elektrowni i to, jak do tego doszło. W kolejnym kroku kariery szukałem okazji, by znów zbliżyć się do elektrowni”.
Dołączając do EthosEnergy w kwietniu 2023 r., Daniel miał szansę wrócić do tego, co go kręci. Po dziewięciu miesiącach odkrył, że jego nowa rola jest ukoronowaniem wszystkiego, co lubi robić:
„Podoba mi się zwinność, jaką EthosEnergy wykazało odkąd się pojawiłem. Jeśli to świetny pomysł, możesz go zrealizować. Nie musisz przechodzić przez 10 poziomów akceptacji, aby go wdrożyć. I podoba mi się strona przedsiębiorczości. Żywię się presją start-upów. Tam, gdzie niektórzy uginają się pod presją, ja jestem dokładnym przeciwieństwem. Rozwijam się w takim środowisku”.
Uruchamianie Centrum Wydajności
Kiedy Daniel do nas dołączył, Performance Center było już finansowaną koncepcją, ale jeszcze nie działało. Mniej niż trzy miesiące później było:
„Zaczynaliśmy dosłownie od pustego pokoju. Następnie przekształciliśmy go w w pełni funkcjonalne i bezpieczne centrum zdalnych operacji i monitoringu”.
Centrum jest w pełni obsadzone na ten rok, a Daniel mówi, że w przyszłym roku dodadzą więcej pracowników. Jednak już teraz zespół Daniela, składający się z pięciu osób, jest bardzo doświadczony:
„Ludzie, których zaprosiliśmy do pracy w tym Centrum Wydajności, zgromadzili setki lat doświadczenia w eksploatacji elektrowni”.
Doświadczenie, które robi różnicę dla naszych klientów – pomagamy im obniżyć koszty operacyjne i zwiększyć wydajność, dostępność i niezawodność ich aktywów.

Jakie największe wyzwania stoją przed naszymi klientami?
Trzy rzeczy.
1. Pozostawanie konkurencyjnym na rynku
Pomagamy naszym klientom obniżać koszty w ich elektrowniach szczytowych, aby mogli zarządzać okresowymi obciążeniami, zachowując jednocześnie konkurencyjność na rynku.
„Chodzi o ustalenie niszy, w której znajdują się aktywa, które mogą posiadać, i o to, jak wpływa to na opłacalność inwestycji”.
2. Zwiększone regulacje zgodności
Nasi klienci korzystają z zgodności wbudowanej w nasze Centrum. Wdrażamy nasze zasady, procedury i standardy dotyczące zdalnej obsługi ich aktywów.
„Dzięki temu mogą mieć pewność, że są zgodne z przepisami, bezpieczne i niezawodne”.
3. Utrata doświadczenia
Nasz zespół Performance Center pomaga naszym klientom zminimalizować ryzyko utraty kluczowych kompetencji w przypadku odejścia pracowników z firmy:
„Mój zespół dosłownie doradza ludziom w pomieszczeniach kontrolnych tych zakładów, którzy mają mniejsze doświadczenie”.
Co wyróżnia nasze Performance Center?
Po pierwsze, wyrafinowanie stojące za monitorowaniem. Nasza sztuczna inteligencja widzi, kiedy sprzęt nie działa tak, jak powinien i mówi nam dlaczego:
„Dzięki temu jesteśmy w stanie wcześnie ostrzec klienta, nawiązać z nim kontakt i zapobiec utracie przychodów”.
Po drugie, szerokość wiedzy inżynierskiej. Nasi konkurenci nie mają globalnego zasobu wiedzy inżynierskiej, do którego mogliby się zwrócić w ciągu 24 godzin:
„EthosEnergy faktycznie produkuje i naprawia generatory i turbiny. Mamy ekspertów merytorycznych (SME) rozsianych po całej planecie, dostępnych dla operatorów naszych centrów wydajności.”
Sekret satysfakcjonującej kariery
Na koniec, jakich rad udzieliłby Daniel komuś, kto chciałby wejść do branży?
Nigdy nie przestawaj się uczyć.
„W tym biznesie znajdziesz się w sytuacji, w której będziesz szukać nauki każdego dnia, w każdej interakcji, z każdą osobą, którą spotkasz. Nigdy nie przestawaj uczyć się o biznesie, w którym jesteś. Ponieważ może to być bardzo satysfakcjonująca kariera, o ile nie popadniesz w stagnację”.
Powiązane elementy
-
EthosEnergy wprowadza Performance Center dla zdalnych operacji energetycznych
Centrum wydajności firmy zapewnia zdalne operacje start-stop w czasie rzeczywistym w połączeniu z monitorowaniem i diagnostyką zasobów oraz zdalnym wsparciem inżynieryjnym
-
Centrum wydajności - operacje zdalne
Zaawansowane zdalne operacje elektrowni i innych aktywów wytwarzających energię z optymalizacją wydajności i fachowym wsparciem na żądanie
-
Wejście na pole: zajrzyj za kulisy od wiceprezesa ds. usług terenowych w EthosEnergy
Spotkaliśmy się z wiceprezesem ds. usług terenowych EthosEnergy, aby porozmawiać o wewnętrznych mechanizmach usług terenowych i uzyskać wskazówki od osób z branży, które chcą wejść do branży
-
Operacje i konserwacja
Kompleksowe usługi O&M dla obiektów generujących energię. Pełna opieka, nadzór i kontrola nad elektrownią w celu zwiększenia zysku i niezawodności.